Drugie z rzędu efektowne zwycięstwo na swoim koncie zapisują gracze GUKS-u, tym razem w pokonanym polu zostaje drużyna z Lipnik. W meczu praktycznie wszystkie groźne sytuacje z dwóch stron zakończyły się bramkami.
Od początku mecz ułożył się dla nas, a już w 7' Krzysiek Pajewski po mierzonym dośrodkowaniu od Urbańskiego, głową z najbliższej odległości strzela na 1:0. Chwilę później ten sam zawodnik i ponownie głową ma szansę na bramkę , ale tym razem piłka przelatuje nad poprzeczką. W 20' mamy niespodziewane wyrównanie. Z rzutu wolnego goście trafiają w słupek lecz z dobitką najszybszy jest gracz Huraganu. Niestety przykrej kontuzji przy interwencji nabawił się Dominik Liszewski uderzając w słupek, za niego do bramki wszedł Adam Milewski. W 33' ponownie prowadzimy, Biedrzycki w pole karne, małe zamieszanie, piłka trafia do Tomka Urbańskiego, który mocnym strzałem nie daje szans bramkarzowi na skuteczną obronę. W 40' znowu remis, piłkę niefortunnie wyprowadza Tomek Rogala trafiając w pomocnika gości, ten popędził w stronę bramki i zagrał na 6 metr do nadbiegającego kolegi - 2:2. Goście z remisu nie cieszyli się długo a wszystko za sprawą naszego kapitana który najpierw ograł obrońcę,przerzucając mu piłkę nad głową a następnie przelobował wychodzącego z bramki bramkarza. Do przerwy 3:2.
Druga część meczu zaczyna się od zmian, na ławkę siada Arek Biedrzycki a wchodzi za niego Sławek Chełchowski, za Adama Grabowskiego na placu gry melduje się Kuba Faderewski. Trener miał nosa co do wystawienia tego drugiego, bo już 10 minut później mogliśmy cieszyć się z 4 gola. Piłka z wolnego zagrana w pole karne, tam przyjmuje ją Fader, następnie nie mając miejsca na oddanie strzału wycofuje się na ''16'', i wtedydecyduje na atomowy strzał który ląduje wprost w okienku bramki Huraganu - piękny gol. Później dwie okazje po kontrach ma Bojarski lecz w obu próbach strzały są minimalnie nie celne. Huragan ma szansę na gola za sprawą skrzydłowego lecz wytrącony z równowagi gracz nie zdołał odsać strzału a był w doskonałej okazji. W 70' za Rogale wchodzi Adrian Majewski, W 72' bramkę zdobywa Sebastian Kurzyński który otrzymuje piłkę przed polem karnym zjeżdża z nią do boku i lewą nogś tuż przy słupku pokonuje keepera przyjezdnych. Idziemy za ciosem i 5 minut później hattricka skompletował Urbański, po zgraniu główką od Milewskiego nasz kapitan uderza z woleja w środek bramki lecz bramkarz nie daje rady odbić piłki. W 83' trzecia bramka dla gości, wstrzelona piłka w pole karne trafia na nogę gracza Huraganu i myli Milewskiego. W 90' swoją bramkę zdobywa Marek Bojarski po zagraniu Urbańskiego na krótki słupek z kornera. Chwilę później sędzia kończy zawody.
Liczyliśmy na korzystny wynik w Myszyńcu lecz gospodarze nie dali szans Zatorom, i nadal mają 6 punktów przerwagi nad goniącymi drużynami.
Bramki: Pajewski, Urbański x3, Faderewski, Kurzyński, Bojarski
trening we wtorek o godz. 19.00 na Błoniach