LZS ŁĘG PRZEDMIEJSKI 2:1 (0:1) GUKS KRASNOSIELC
Skład: Biedrzycki- Bojarski(65' Traczyk) Faderewski Majewski Mikulak B, Rogala- Szewczak Mikulak S, Urbański Pajewski(70' Mizerek) - Szczepański(80' Nadwodny)
W meczu pierwszej kolejki przegrywamy na wyjeździe z drużyną LZS Łęg Przedmiejski, wracając do domu bez punktów. Z konieczności na prawej obronie zagrał wracający do składu Marek Bojarski. Bramkę dla naszej drużyny strzelił Jakub Faderewski w 18 minucie spotkania.
Mecz udanie zaczął nasz zespół szybko przenosząc grę na połowę przeciwnika, w 10' Tomasz Urbański silnie uderzył z rzutu wolnego, a piłkę na rzut rożny sparował bramkarz gospodarzy. W 12' po kornerze główkował Krzysiek Pajewski a piłka minęła słupek o metr. 18' na zegarze i 3 rzut rożny dla GUKS-u precyzyjna centra Szewczaka spada wprost na głowę Kuby który daje nam prowadzenie. Zamiast iść za ciosem uspokoiliśmy grę, ale to Łęg przejął inicjatywę i kilka razy zbliżył się pod nasze pole karne. Jednak próby wrzutek z bocznych sektorów boiska padały łupem naszych obrońców albo wylatywały na aut bramkowy. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania i nie forsowaliśmy tempa. W pierwszej połowie oprócz kilku akcji na początku oglądaliśmy mierne widowisko.
Kibicom zgromadzonym na stadionie znacznie bardziej mogła podobać się druga połowa, niestety dla nas nie była ona udana. Jeszcze w początkowych fragmentach mieliśmy sytuacje do podwyższenia. Najpierw kolejna już centra z rzutu rożnego na bliższy słupek, wbiega tam Tomek Rogala który uderza głową po długim rogu, a piłka trafia w słupek. W tej sytuacji gospodarze mieli dużo szczęscia. W następnej akcji to Łęg mógł wyrównać. Piłka zagrana na prawą stronę pomocnik LZS-u ścina do środka i uderza po krótkim słupku, jednak dobrze broni Czarek. 2:0 mogło byc kilka minut później, dobra akcja w której piłka chodziła jak po sznurku Szewczak - Urbański - Szczepański, trafia na 8 metr do Pajewskiego który przymierzył w krótki róg jednak bramkarz nogami wybija na rzut rożny. W 65 minucie to LZS strzela wyrównującą bramkę. Piłka trafia na 5 metr a napastnik gospodarzy strzela silnie w długi róg i Czarek Biedrzycki po raz pierwszy wyjmuje piłkę z siatki. Po tej bramce gracze Łęgu poczuli że mogą zgarnąc dziś całą pulę i zaczęli smielej atakować , jednak to znowu GUKS miał piłkę meczową a konkretnie Tomek Szewczak który wyszedł sam na sam z bramkarzem ale trafił wprost w niego. Niewykorzystane sytuacje się mszczą, za pierwszym razem zawodnik Łęgu strzelając z przed szesnastki pomylił się ok 0,5 metra. Najgorsze zdarzyło się jednak w 85' - rzut wolny z przed naszego pola karnego, gapiostwo naszych obrońców wykorzystuje gracz Łęgu który krótko zagrywa do kolegi a ten nie marnuje okazji i strzela zwycięską bramkę uderzeniem przy słupku.
Szkoda zmarnowanych okazji zamiast dobić rywala na początku drugiej połowy, oddaliśmy inicjatywę w dalszej częsci meczu i z Ostrołęki wracamy bez punktów.
Zdjęcia z meczu na portalu Moja Ostrołęka:
http://www.chojnowski.net/thumbnails.php?album=3388
filmik z ostatnich 5 min meczu i kilkanaście zdjęć:
http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110904/SPORT_NOZNA/51547696