Bardzo słabo zaprezentowała się nasza drużyna w sparingu z Pełtą, ciężko mi coś napisać o tym meczu, bo o naszej grze nie można wypowiedzieć żadnego pozytywnego słowa, jeszcze na wiosnę walczyliśmy z Karniewianami jak równy z równym potrafiąc odnieść dwa zwycięstwa...
20 sekunda meczu i 1:0- to nie zwiastowało niczego dobrego, to już kolejna szybko stracona bramka, tym razem pobiliśmy swój niechlubny rekord i to znacznie. Po kilku kolejnych akcjach Pełta strzela na 2:0, i taki wynik utrzymywał się do końcówki pierwszej połowy, wtedy to naszym obrońcom uciekł po raz kolejny zawodnik gospodarzy i pewnie strzelił pod poprzeczkę. W pierwszej części gry gracze z Karniewa mogli wbić nam jeszcze kolejne bramki, ale albo dobrze spisał się Adam Milewski albo zawodziła ich skuteczność. My nie raczyliśmy w sposób poważny ani razu zagrozić bramce Pełty...
W drugiej połowie na początku przejęliśmy inicjatywę ale nic z tego nie wynikało, swojej 100% szansy nie wykorzystał Mateusz Szczepański który z 2 metrów trafił wprost w bramkarza. Pełta grała z kontry i tak padły 2 kolejne bramki dla gospodarzy, piłki grane za plecy szybcy napastnicy ''urwali'' się naszym obrońcom i w sytuacjach sam na sam nie mieli problemu z pokonaniem Adama. Około 65 min honorową bramkę dla GUKS- u strzela Tomasz Urbański po wymanewrowaniu bramkarza z Karniewa, do końca mecz toczył się w wolnym tempie ale kolejne dwie sytuacje stworzyli i wykorzystali gospodarze ,którzy wybili nam zupełnie futbol z głowy odnosząc w pełni zasłużone zwycięstwo.
Na dwa tygodnie przed ligą przegrywamy sparing będąc zespołem w każdym elemencie gorszym od naszych rywali, szczególnie w oczy rzuciła się różnica w szybkości- napastnicy Pełty startowali do każdej piłki jak z procy stwarzając później zagrożenie pod naszą bramką. Widoczny był także brak ogrania i treningów na dużym boisku...
Po takim meczu każdy powinien przemyśleć sobie, swoje podejście do gry w klubie, a przede wszystkim do treningów ! Jak widać bez trenowania każdy mecz to baty. Na wiosnę byliśmy zupełnie inną drużyną...
Skład wyjściowy: Milewski - Ziemiński , Faderewski, Rogala, Mikulak B, -Szewczak, Urbański, Mikulak S, Pichała, Pajewski,- Szczepański.
Grali także: Majewski, Gajek, Traczyk, Mizerek, Maluchnik A.